📍🌅 Malaga, miasto słońca i kultury. Odkryj jej urok i poznaj największe atrakcje

Stolice regionów Andaluzji – Malaga

Do Malagi czuję wielki sentyment, bo trochę tu mieszkaliśmy i tu na świat przyszedł nasz Malagueño… 🙂 Nie jest to miasto porównywalne rozmachem do Barcelony, Madrytu, Wiednia czy innych metropolii, ale niewątpliwie posiada swój oryginalny urok. Ciężko określić jaka jest, ale spróbuję 😉 Jest urocza, przyjazna, artystyczna i kreatywna, smaczna, głośna i kolorowa, czasami zabrudzona – zwłaszcza po Ferii de Malaga, największym święcie publicznym tego miasta. Tętni wydarzeniami artystycznymi, występami okolicznych grup muzycznych, przedstawieniami, pokazami flamenco, wystawami. Oferuje wspaniałe przysmaki w tapas barach i gorące plaże z głośnymi chiringuitos. Nie sposób się tu nudzić, a jak się nie ma specjalnego pomysłu najlepiej zacząć krążyć wąskimi uliczkami, bogatymi w różnorodne usługi i sklepy, zawsze można coś, lub kogoś ciekawego napotkać.

Są dzielnice bogatsze z pięknymi willami jak El Limonar, inne pełne ducha artyzmu i murali jak Soho czy Lagunillas – nazywane zresztą prawdziwym Soho, każdy znaleźć tu może coś dla siebie. Dla nas Malaga na zawsze pozostanie miastem szczególnym…

Malaga urokliwie położona jest pomiędzy Górami Betyckimi, a słonecznym wybrzeżem Costa del Sol, co oznacza po polsku – Wybrzeże Słońca 🙂 W przewodnikach często można znaleźć informacje, że słońce świeci tu przez 300 dni w roku, zgoda – pogoda jest wręcz wymarzona przez cały rok, ale są tygodnie kiedy zwyczajnie pada deszcz… znajomi pytają czy my w ogóle używamy parasoli 🙂 A no pada, czasem nawet mocno jesienią, zimą i wczesną wiosną.

Malaga, Miasto Słońca I Kultury. Odkryj Jej Urok I Poznaj Największe Atrakcje

Trochę o historii Malagi…

Historia Malagi sięga 2800 lat wstecz co czyni ją jednym z najstarszych z miast europejskich. Została założona przez Fenicjan którzy osiedlili się na tych ziemiach w okolicach IX w p.n.e., nadając osadzie nazwę „Malaka”. W tym okresie półwysep iberyjski kolonizowany był także przez Greków, którzy po przegranej II Wojnie Punickiej, po 202 r. p.n.e. pod naporem odstąpili południowe tereny półwyspu iberyjskiego Rzymianom. I tu zaczyna się okres świetności ówczesnej „Malacitanium”, jako ważnego ośrodka kultury i handlu położonego na trakcie „Via Herculesa”, a potem „Via Augusta”, czyli szlaku łączącego Kadyks z Barceloną, a dalej z Rzymem.

To z tych czasów pochodzi Teatro Romano, który należy do najstarszych tego typu zabytków w Hiszpanii. Światło dzienne ujrzał ponownie po 1951 roku, bo w czasach budowy pobliskiego Alkazaru (pałacu) stanowił tylko bazę materiału budowlanego, z której czerpano przez wieki nie zwracając uwagi na świetlaną przeszłość budowli. Jego pozostałości zobaczymy tuż obok okazałych ruin La Alcazaby – twierdzy wybudowanej przez Rzymian, a następnie przebudowanej przez Maurów w IX w (wewnątrz znajduje się małe muzeum), nieco poniżej znajdziemy wejście do kompleksu pałacowego i nieco wyżej do zamku Castillo de Gibralfaro, wybudowanego w XIV wieku na szczycie wzgórza.

Okazałe mury obronne obejmujące całość kompleksu tworzą charakterystyczny krajobraz Malagi. Ze szczytu rozciąga się imponująca panorama drugiej co do wielkości (po Sewilli), metropolii Andaluzji.

Polecam wejść na górę, nawet w czasie szalejącego upału i dotrzeć do punktu Mirador de Giblarfaro, skąd rozciąga się wspaniały widok na całą Malagę, arenę byków, port, centrum, katedrę – doskonałe miejsce do robienia widokówkowych zdjęć (zwłaszcza przy zachodzie słońca). Do góry można wejść także Calle Mundo Nuevo – to bardziej czasochłonna opcja, przechodząc przez park możemy oglądać inne dzielnice Malagi. Ale jeśli komuś zależy na czasie – lepiej wspiąć się schodami.

Turyści zazwyczaj odwiedzają starą część miasta – i słusznie. Na nowych osiedlach nie znajdziemy raczej nic ciekawego, można spotkać ładne murale, zadbane parki, centra handlowe i inne usługi, ale nie są to obiekty zasługujące na specjalną atencję. Są także dzielnice, jak w każdym dużym mieście, co tu dużo mówić zaniedbane i nie cieszące się sympatią innych mieszkańców, jak chociażby Palma-Palmilla.

Spacerując po mieście od razu można zauważyć, że kościoły w mieście są bardzo liczne: Iglesia San Juan Bautista, Iglesia del Santo Cristo de la Salud, Iglesia de los Martires, Santuario de Nuestra Señora de la Victoria, to tylko kilka z długiej listy, a w środkowej części starego miasta znajduje się prawdziwa królowa – Nuestra Señora de la Encarnación – czyli Katedra Malagi. Budowana była w stylach gotyckim, renesansu i baroku przez ponad 250 lat (1528 – 1783r). Ostatecznie w roku 1782 przerwano budowę, i nie dokończono budowy drugiej wieży. I to właśnie ze względu na charakterystyczny „kikut” mieszkańcy Malagi nazywają swoją katedrę prześmiewczo “La Manquita” – Jednorączka.

Przed frontowymi drzwiami znajduje się Plaza del Obispo z imponującym budynkiem Palacio Episcopal. Można tu odsapnąć i kontemplować widok katedry, zajadając się tapas. Za katedrą skręcając w Calle Santa Maria a potem od razu w lewo w Calle San Augustin dotrzemy do jednej z większych kulturalnych atrakcji miasta – Muzeum Picassa. Turyści często mylą budynek muzeum z domem, gdzie mały Picasso przyszedł na świat. Ten dom znajduje się w okolicach placu Plaza de la Merced, a jego nazwa to Museo Casa Natal de Picasso, właśnie tam urodził się i spędził pierwszy rok życia jeden z najwybitniejszych artystów XX wieku – Pablo Picasso (ur. 25 października 1881 r.).

Na placu można zrobić sobie zdjęcie z posągiem artysty, który usytuowany jest na przeciwko obeliska poświeconego postaci – José Maria de Torrijos. Był dowódcą rebelii przeciwko absolutyzmowi Ferdynanda VII. W krypcie pod monolitem, spoczywają szczątki dowódcy i jego 47 towarzyszy, którzy rozstrzelani zostali na jednej z malagijskich plaż, w grudniu 1831 roku.

Kierując się z Muzeum Picassa do ruin amfiteatru, warto wstąpić do Baru El Pimpi, w którym można poczuć wspaniałą hiszpańską atmosferę, przekąsić tapas i napić się lokalnego wina.

Z centrum przez Paseo Parque (miejsce odpoczynku, pas zieleni z pięknymi kwiatami i egzotycznymi roślinami) można przejść do portu na Muelle Uno. Zazwyczaj w niedziele odbywa się tam targ przedmiotów tzw. „handmade” i ogólnie zawsze dzieje się tam sporo. Czasami wpływają wielkie statki wycieczkowe lub wojskowe, ze względu na to, że port stanowi bazę marynarki wojskowej. Wzdłuż lini brzegu ciągną się sklepy, restauracje, place zabaw dla dzieci, a na końcu urocza latarnia morska La Farola De Málaga z dwustuletnią historią. Wzdłuż plaży co jakiś czas kłębią się ludzie wokół „chiringuitos”, czyli barów z jedzeniem i piciem przy plaży.

Pamiętaj o sjeście!

Jedz wtedy, kiedy widzisz, że Hiszpanie zaczynają biesiadować, około godziny 15 ruch w restauracjach zamiera, aby znowu powrócić około 19/20 wieczorem.

Z okolic portu, możemy przejść przez główny pasaż Malagi – Calle Marques de Larios, do Plaza de la Constitucion, największego placu w sercu starej części Malagi i napić się kawy w jednej z najstarszych kawiarni w mieście Cafe Central przy skrzyżowaniu głównej ulicy handlowej Calle Larios i Plaza de la Constitución de Málaga, a rodzajów kaw jest naprawdę sporo – Dlatego El malagueño no pide un café con leche. “Pide un mitad o un mitad doble”. A co oznaczają te określenia wyczytamy na azujelos przedstawiających ofertę kawiarni.

I tak godzinami można krążyć uliczkami Malagi, zaglądając do sklepików, galerii, kawiarnii, tapaserii. Blisko centrum znajduje się Mercado Central Atarazanas, zdecydowanie polecam spróbować różnych rodzajów oliwek. Można przekąsić co nie co, kupić wysokiej jakości lokalne produkty, napić się słynnego malageńskiego słodkiego wina (nie za dużo – bo mocne:)), czy odważyć się skosztować świeżą ostrygę podawaną z szampanem…

Miasto staje się szczególnie tłoczne i gwarne późnym wieczorem. Jeśli jesteś zdecydowana/y na jakiś tapas bar, zajmij sobie miejsce wcześniej, bo dopchanie się do tych lepiej zrecenzowanych, np. polecanych na różnorakich serwisach turystycznych, bęzie graniczyć z niemożliwością… Jeśli chcesz się poprzeciskać przez gwarny tłum i pokrzyczeć do kelnera, owszem to świetna okazja, tu trzeba GŁOŚNO wyrażać swoje oczekiwania 🙂 (Hiszpanie właśnie tak robią, przyzwyczaj się, że ktoś zza twojego ucha zakrzyknie – Cervesa y una ensaladilla rusa porfa!!!:), jeśli jednak chcesz spokojnie wybrać pozycję z menu i usiąść – przyjdź około 21, około 22/23, zwłaszcza w weekendy wszędzie zastaniesz tłum ludzi.

Malagueños zwykli zaczynać posiedzenia po 21. Koncerty zaczynają się zwykle o 22.30, 00.30, a życie nocne trwa do wczesnych godzin porannych.

Z miastem związana jest także inna słynna postać – Antonio Banderasa, który odwiedza swoje rodzinne strony z okazji różnych wydarzeń kulturalnych. W ostatnich latach sporo tutaj inwestuje w kulturę i gastronomię.

Co ciekawego zjeść w Maladze

Wybór jest spory, bo Malaga, jak i inne hiszpańskie miasta, oferuje wspaniałą śródziemnomorską kuchnię. W restauracjach znajdziemy potrawy charakterystyczne dla regionu i wyróżniające się w hiszpańskim menu.

El pescaíto frito – Bardzo często spotykane danie w Andaluzji, to obtoczone bułką tartą, upieczone na głębokim tłuszczu lokalne ryby i kalmary
Las migas – okruchy twardego chleba w sosie pomidorowym z czosnkiem, oliwą, rzodkiewkami i oliwkami
El ajoblanco – rodzaj chłodnika, z migdałów, czosnku, octu, oliwy, wody i winogron
Almejas a la malagueña – małże w zalewie z cebulą, czosnkiem i pietruszką, czasami gotowane na białym winie
Berza malagueña – to połączenie, wieprzowiny, czasami kiełbasy, kapusty, grochu, białej fasoli w sosie pomidorowo – paprykowym
Ensalada malagueña – jest bardzo charakterystyczna dla regionu, bardzo często spotykana w tapas barach, składnikami są ziemniaki, oliwa, kawałki dorsza i pomarańcza.

To tylko niektóre z dań lokalnej kuchni. Charakterystyczne dla kuchni Andaluzji, i całej Hiszpanii, są słodkie „Churros” moczone w gorącej czekoladzie. Smakują trochę jak pączki, są słodkie, tłuste i pyszne:). Zapominamy zatem o kaloriach, bo w tym przypadku, jest ich za dużo żeby się przejmować, spalimy je zwiedzając. Najlepsze w centrum Malagi znajdziemy w Casa Aranda.

Potrawy bardzo popularne i spotykane niemal w każdej restauracji to oczywiście hiszpańska„paella” – czyt. paeja, i chłodnik„gazpacho” – czyt. gazpaczio.

Będąc w Maladze koniecznie trzeba spróbować wina – Malaga (lodów na gałkę o smaku malagi też nie wypada pominąć…). Lokal, do którego trzeba wstąpić Antigua Casa de Guardia, która znajduje się przy jednej z najważniejszych ulic miasta – Alameda Principal. Staje się przy barze zamawia wino, barman notuje zamówienie bazgrząc kredą na blacie i… podaje szklaneczkę trunku nalanego prosto z dębowej beczki – polecam! Można zamówić też tapas.

Tapas w Maladze

Oferta jest bogata, ilość barów ogromna. Ciągle odkrywamy nowe, dlatego lista z pewnością będzie się powiększać:

La Taberna del Pintxo – obsługa co jakiś czas pojawia się z nowym rodzajem tapas, najczęściej w postaci małych kanapeczek
KGB – dobre tapas w fajnej stylizacji
Bar Orellana – super smaczne
Casa Lola – różnorodnie i pysznie
El Tapeo de Cervantes – godne polecenia
El Pimpi – typowy hiszpański bar z ładnym wystrojem
Los Gatos – mają pyszne piwo, jedzenie też godne polecenia
Chiringuito Tropicana – chiringuito na paseo maritimo
La Campana Playa – chiringuito na paseo maritimo
Taberna Trillo
Cortijo de Pepe
Taberna Uvedoble
Refectorium Catedral

Ciekawą opcją na złapanie oddechu i podziwianie widoków z góry są tarasy. W mieście jest ich kilka:

Piscina Lounge, Hotel Molina Lario
Terraza de la Alcazaba, Alcazaba Premium Hostel
Chinitas Lounge, Chinitas Urban Hostel
Terraza Áurea, Salles Hotel
La Terraza de San Juan, Premium Hotel
La Terraza de Larios, Room Mate Larios
Oasis Lounge Bar, Oasis Backpackers Hostel
Terraza Room Mate Valeria

Kultura w Maladze

CAC Málaga, Centro de Arte Contemporáneo – Galeria sztuki nowoczesnej. Ekspozycje możemy oglądać za darmo, dla osób lubiących tego typu atrakcje pozycja warta odwiedzenia
Centre Pompidou Malaga – galeria sztuki, położona w porcie. Kolejna pozycja dla osób lubiących sztuki współczesne
Picasso Museum
Museo Interactivo de la Música – interaktywne muzeum muzyki, fajna zabawa, można sprawdzić swoje talenty grając na różnych instrumentach
Museo Carmen Thyssen – wspaniałe kolekcje i wystawy sztuki

Ciekawych miejsc jest całe mnóstwo: muzeum samochodów, kryształu, wina, czy wyobraźni > LINK, co kto lubi. Malutkie galerie, jazz cluby, hipsterskie knajpki, kawiarnie, kina studyjne, knajpki gdzie potupiemy do rytmu flamenco, teatry, miejsca gdzie spotykają się miejscowi artyści, np tu LA POLIVALENTE.

Jak dojechać?

Lotnisko w Maladze jest jednym z największych portów lotniczych Hiszpanii. Z lotniska do centrum najszybciej dostaniemy się kolejką (po odebraniu bagażu, kierujemy się za strzałkami na stację, która znajduje przed wyjściem głównym). Bilet kupujemy w maszynie przed wejściem na peron.

Można skorzystać także z TAXI, czy UBERA
Miasto jest bardzo dobrze skomunikowane. Na stronie KLIKNIJ W LINK znajdziesz adresy firm działających na terenie Malagi: rozkłady jazdy i przystanków i wiele innych przydatnych informacji. Nie polecam wypożyczać rowerów jeśli interesuje Cię tylko zwiedzanie zwykle zatłoczonego, starego miasta.

Z parkowaniem w mieście – jest kiepsko, jeśli ktoś wie gdzie, to nie jest problem, ale prawie zawsze trzeba korzystać z płatnych opcji. Na pewno pomocna będzie aplikacja pokazująca najbliższe parkingi w Maladze: